Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Fundament - mokra robota

Blog:  dom-z-okapem
Data dodania: 2020-04-11
wyślij wiadomość

20.02.2020 W dzień słońce a w nocy ulewy, działka na lekkiej skarpie i przewarstwienia gliny dawały efekt jak na zdjęciu poniżej. Jak kupowałem działkę doświadczeni znajomi mówili "- zrób badania geologiczne" ja żałowałem 300 PLN i radze każdemu takie badania wykonać jak już znajdziemy wymarzoną parcele jeszcze przed zakupem. Tak czy inaczej będzie trzeba to badania wykonać i w moim przypadku okazało się że są przewarstwienia gliny które w suchych warunkach nie utrudniają procesu budowlanego, ale w deszczowe dni z placu budowy robią basen ze ślizgawką w jednym w którym nie problem zgubić buty :) Oczywiście w moim przypadku wcześniejsze badania geologiczne nie wpłynęły by na decyzję zakupową ale strach pomyśleć co by się okazało, gdyby opinia geologa zakładała wymianę gruntu. Z uwagi na deszcze przyszło nam czekać i śledzić prognozy pogody.


6.03.2020 odebrałem telefon od budowlańca z zaproszeniem na plac budowy - przyjechałem wmurować ostatni bloczek w fundamencie. 7 warstw bloczka. Pierwsze 3 na cement reszta na klej, gdyby było sucho pierwsza na cement reszta na klej, 2 warstwy dysperbitu. Kilka godzin później fundament wyglądał już tak


9.03.2020 - ocieplenie fundamentów yetico aqua eps 100 gr. 15 cm, koparka wybrała rozdeptaną ziemię wewnątrz i obsypała zewnętrzne ściany fundamentu aby ich nie rozepchało. Przyjechały 4 wanny piasku dodatkowo kilka wanien odzyskanych z tego co było piaskiem dookoła budowy. Generalnie piasek a raczej jego transport to nie jest tania rzecz (wanna 550PLN). Warto na etapie kopania fundamentów prowadzić selekcję: humus - przyda się przy zagospodarowywaniu ogrodu, piasek przyda się przy zakopywaniu fundamentu, glina cóż jak najdalej od gliny.


Fundamenty zasypane na 4 razy i solidnie zagęszczone za każdym razem. 

12.03.2020 kilka godzin po zalaniu przyszła nawałnica ale nie wpłynęło to negatywnie na wiązanie betonu znowu żadnych pęknięć, wytrącił się drobny żwirek na całej powierzchni, który później zdmuchnął wiatr. Etap fundamentów uznaliśmy z zamknięty.

19.03.2020 po fundamencie można już było chodzić. 


4Komentarze
Data dodania: 2020-04-11 19:19:43
Miałem identyczną sytuację u siebie ,musiałem przełożyć prace z lutego na maj , nie zazdroszczę
odpowiedz
Data dodania: 2020-04-12 09:11:40
my z tych powodów zrobiliśmy płytę fundamentową
odpowiedz
Odpowiedź do lukasz84
Data dodania: 2020-04-12 16:01:39
Ciekawe czy na skarpie by przeszła płyta?Pierwotnie fundament był zaprojektowany jako schodkowy ale zarządzeniem Majstra (tego co uciekł z budowy) zniwelowaliśmy teren "bo on fundamentu schodkowego nie będzie robił".
odpowiedz
Odpowiedź do maly-domek
Data dodania: 2020-04-12 18:28:56
chyba rzeczywiście tradycyjny fundament jest w takim przypadku lepszy, bo przy złym rozplanowaniu płyta może się obsuwać, z pewnością są na to metody ale wiadomo jak u nas ze "specjalistami" bywa
odpowiedz
Odpowiedź do dom-z-okapem

Po okresie suszy - miesiąc ulewnych deszczy

Blog:  dom-z-okapem
Data dodania: 2020-04-11
wyślij wiadomość

27.01.2020 - na niebie pojawiły się chmury. Przez cały grudzień i połowę stycznia niebo nie uroniło nawet kropli. Ale działamy. Na miejscu pojawia się koparkowy akrobata z OLX (będzie już cały czas u nas działał), który w kilka chwil poprawia to co wcześniej spierdzielił koparkowy polecany profesjonalista (w 80% wydane na niego pieniądze były wyrzucone w błoto). Ok 12:00 pojawia się geodeta i wyznacza osie budynku. Majster bez zbędnego narzekania wbija paliki co dla wielu firm wykonawczych nie jest normą - polecam ustalić to na etapie negocjowania ceny, tak samo jak kto stawia domek na narzędzia, kto grodzi działkę, przywozi materiały na budowę nie wymagające HDS-a, itp.  

28.01.2020 Mamy zrobiony wykop pod ławy fundamentowe i ułożone zbrojenie :O - tempo ekspresowe. następnego dnia rano zaplanowany odbiór zbrojenia przez kierownika budowy i zalewamy ławy. Niestety wieczorem zaczyna padać rzęsisty deszcz, w nocy jest to już śnieg.

29.01.2020 rano szacujemy szkody. Na działce jest piasek z przewarstwieniami gliny więc połowa wykopu jest zalana i obsypana :/


Nasz pociąg ekspresowy wyhamował do czasu kiedy pogoda się ustabilizuje i całą pracę będzie można rozpocząć od nowa.

Wyczekując poprawy pogody w czasie krótkiego okna pogodowego udało się wypompować wodę, poprawić wykop (poszerzając go i gdzieniegdzie szalując) oraz ponownie ułożyć zbrojenie. 

07.02.2020 na teren budowy wjechała pompa i ławy zostały zalane. Szerokość pewnie 2 x taka jak w projekcie. Rozmoczona glina wyglądała okropnie, ale w planie było 7 warstw bloczka i wiedzieliśmy że konieczne będzie zebranie rozchodzonej warstwy szlamu. Co nie zmienia faktu poniżej obraz nędzy i rozpaczy.

Beton regularnie podlewany przez deszcz ale mimo to ładnie związał nie było pęknięć całość równa i gładka jak stół. Dalej już tylko padało i padało.


18.02.2020 szukając 

Znalezienie ekipy wykonawczej - rozpoczęcie budowy

Blog:  dom-z-okapem
Data dodania: 2020-04-11
wyślij wiadomość

Na etapie szukania projektu znaleźliśmy architekta adoptującego miejscowego oraz rekomendowanego kierownika budowy geodeta był dobrodziejstwem inwentarza działki. Przyszedł czas szukania ekipy wykonawczej. Słoneczne lato to chyba najgorszy czas na poszukiwanie ekipy budowlanej. Każdemu absolutnie polecam poszukiwania na jesieni kiedy na zewnątrz jest zimno i pada deszcz. mam wrażenie że przysłowiowy majster z wąsem siedzi wtedy w swoim biurze i odbiera telefony zapychając kajet terminami na następny rok (lub dwa) do przodu. My po wielu nieodebranych telefonach, urwanych kontaktach, wycenach z kosmosu a także jednym umówionym już budowlańcu z którym kontakt tajemniczo się urwał postanowiliśmy poczekać do jesieni. 

Jesień / zima 2019/2020 była na tyle ładna że niestety znalezienie wykonawcy cały czas okazywało się nie lada problemem ale udało się. Na koniec  września 2019 roku spotkaliśmy się  z majstrem, pokrótce jak do tego doszło: z polecenia znajomego, którego znajomy zakończył budowę i był bardzo zadowolony ze swojego majstra dostaliśmy na niego namiar ten początkowo chciał nam budować ale już na drugim spotkaniu po przeanalizowaniu projektu powiedział, że nie da rady ale poleca kolegę Wojtka. Kolega Wojtek ochoczo zgodził się ustaliliśmy termin na grudzień 2019 i cenę 40000 (w międzyczasie majster Wojtek podbił lekko cenę ale uznaliśmy że skoro mieści się ona nadal w naszym budżecie to ok). Odbyło się spotkanie z kierownikiem budowy, koparkowym, który miał wyrównać teren pod fundament. W grudniu termin delikatnie przesuwał się w kierunku świąt Bożego Narodzenia, ostatecznie dzień przed Sylwestrem 2019 majster zrezygnował. Świetnie to już drugi, który się poddał co jest nie tak?

W trzeciej turze poszukiwań ekipy wykonawczej mieliśmy już nóż na gardle. Mieszkanie sprzedane, przeprowadziliśmy się na wynajęte,, w telewizji trąbią że inflacja 4 % więc już obliczamy ile stracimy na materiałach. Już na początku stycznia otrzymujemy pierwsze wyceny (tylko murowanie): 68000 PLN, 74000 PLN, 115 000 PLN, 117000 PLN. Obdzwaniam pozostałych wykonawców, którzy wcześniej dawali przyziemne oferty ale niestety nikt nie ma już terminu na 2020 rok. Nagle jest dostajemy ludzką wycenę od mojego klienta, który po przyjeździe na działkę nie widząc żadnych problemów powiedział że projekt już ma i może zaczynać choćby jutro :) 22.01.2020 przystąpiliśmy do działania. 

Pierwszy w życiu wpis w internecie - wybór projektu

Blog:  dom-z-okapem
Data dodania: 2020-04-11
wyślij wiadomość

Dzień dobry,

Po raz pierwszy publikuje coś w internecie (poza kilkoma postami na Facebooku). W pierwszym wpisie chciałbym opisać jak doszło do wyboru tego a nie innego projektu domu. Zaczęliśmy od zakupu działki gdzie kluczowe były dla nas:

1. cena - celem był zakup za gotówkę tutaj limit kwotowy pozwalał trzeźwo oceniać oferty

2. Nie szukaliśmy działki płaskiej jak stół - chcieliśmy aby była urozmaicona nie zależało nam na polu golfowym obsadzonym dookoła tujami co uważam, że tez ma swój urok :)

3. Minimum 10 arów

4. odległość od miasta i infrastruktura (także potencjał do pojawienia się infrastruktury w perspektywie czasu)

Po obejrzeniu kilkunastu działek w różnych lokalizacjach znaleźliśmy "wymarzoną działkę" chociaż bardziej pasuje tu określenie w chwili zakupu skrojoną na nasze potrzeby (pierwsza z oglądanych). Działka w przyzwoitej niskiej cenie, o różnicy wysokości pomiędzy skrajnymi punktami 4m (na pierwszy rzut oka wydawało się 2m), 15 arów, zarośnięta samosiejakmi okolica z nowo budowanymi domami, z doprowadzonym prądem, oddalona od granicy miasta ok 1,5km ostatnie 300m trzeba przejechać drogą "polną" czyli utwardzoną żwirem. Brak wody racjonalizowaliśmy sobie koniecznością wykopania studni - nie wyobrażałem sobie podlewania tak dużej działki wodą z sieci, o czymś takim jak gaz nawet nie myśleliśmy. Więc działkę już mamy przyszedł czas na projekt.

Naszym marzeniem od dłuższego czasu była stodoła z możliwie prostą bryłą. Dom miał być tani w budowie ale jednocześnie być tym wymarzonym. W brew pozorom nie łatwo było nam szukać; bawole oko, jaskółki, balkony, garaże 2 stanowiskowe itp, zawsze coś było w projekcie o czym czytaliśmy w internecie, że słono za to zapłacimy. Znalezienie właściwego projektu zajęło nam około 2 miesiące. Dom spełniał nasze oczekiwania był z grupy "wymarzonych", wydawał się prosty i co istotne pasował do Warunków Zabudowy.

Projekt: dom z okapem pracowni doomo :)


148,1m2, parter z użytkowym poddaszem, prosta bryła, bez antresoli, bez garażu, bez balkonów, prosta dwuspadowa bryła dachu, okap o konstrukcji drewnianej. Wydaje się prosty i tani w budowie.

17 czerwca 2019 roku estetycznie zapakowany projekt był już w naszych rekach. 

 

4Komentarze
libra83  
Data dodania: 2020-04-11 11:51:51
Projekt cudny! Zamierzacie przeszklić całą ścianę jak w projekcie? Jeśli tak, będzie rewelacyjnie!!! :)
odpowiedz
Data dodania: 2020-04-11 12:59:45
Cała ściana w salonie jest oknem i tak też zostawiamy. 1060cm szerokości i 270cm wysokości. Są to tak naprawdę 2 połączone HS-y bez słupka. Otwarcie okna powoduje owstanie przestrzeni o świetle 530cm. Największy smaczek tego domu ale boleśnie kosztowny.
odpowiedz
Odpowiedź do libra83
manitou  
Data dodania: 2020-04-11 12:21:04
Bardzo ciekawy projekt. Liczę na bogatą fotorelacje :)
odpowiedz
Data dodania: 2020-04-11 13:02:09
Korzystając z "świąt w odizolowaniu" nadrabiam zaległości i staram się opisać budowę krok po kroku. Maiłem robić to od początku ale praca, dzieci, budowa i zaczyna brakować życia... :)
odpowiedz
Odpowiedź do manitou
dom-z-okapem
ranga - mojabudowa.pl sympatyk
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 4514
Komentarzy: 31
Obserwują: 8
On-line: 9
Wpisów: 9 Galeria zdjęć: 40
Projekt dom z okapem pracownia projektowa doomo
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Piła
ETAP BUDOWY - Brak
ARCHIWUM WPISÓW
2020 grudzień
2020 kwiecień

OBECNIE NA BLOGU
6 niezalogowanych użytkowników